ZAGADNIENIA DYDAKTYCZNO-WYCHOWAWCZE NA MIESIĄC WRZESIEŃ
- 31.08.2022 09:22
- ZAGADNIENIA DYDAKTYCZNO-WYCHOWAWCZE NA MIESIĄC WRZESIEŃ
WRZESIEŃ
Tematy kompleksowe
W przedszkolu
Moja miejscowość
Ja, ty i środowisko
Dary jesieni
Ogólne cele dydaktyczno - wychowawcze
Aktywne uczestniczenie w zabawach z grupą.
Kształtowanie umiejętności współpracy w zabawie.
Stosowanie się do umów i reguł w zabawach.
Rozwijanie sprawności grafomotorycznej.
Przestrzeganie zasad bezpiecznej zabawy na świeżym powietrzu.
Posługiwanie się pojęciami oznaczającymi nastrój i emocje.
Kształtowanie percepcji słuchowej – wyróżnianie i przeliczanie wyrazów i sylab w zdaniu.
Przygotowanie dzieci do posługiwania się pojęciami dotyczącymi wielkości.
Rozwijanie ekspresji twórczej i ciekawości poznawczej.
Rozwijanie umiejętności językowych – poprawne wypowiadanie się pod względem logicznym i gramatycznym. Kształtowanie słownika dzieci.
Rozpoznawanie i nazywanie elementów na podstawie definicji – rozwiązywanie zagadek.
Rozwijanie zainteresowania czytaniem.
Rozwijanie spostrzegawczości – uzupełnianie brakujących elementów w rysunku.
Przygotowanie dzieci do rozpoznawania i nazywania zmysłów. Rozwijanie doznań sensorycznych.
Rozwijanie ekspresji i wrażliwości muzycznej.
Piosenki
Pak – przyjaciel przedszkolaków
(sł. Ewa Stadtmüller, muz. Liliana Widlarz)
Kto świata ciągle jest tak ciekawy?
Kto wciąż zaprasza nas do zabawy?
Kto świetny humor zawsze ma?
Kto się na żartach zna?
Ref.: Pak ze szmatek jest uszyty,
Pak – to kompan znakomity,
Pak – najmilszy z wszystkich Paków,
Pak – przyjaciel przedszkolaków!
Z Pakiem nikomu nie grozi nuda,
z Pakiem wyprawa każda się uda,
wytropić można nawet lwa,
kiedy się Paka ma!
Ref.: Pak ze szmatek…
Życie przedszkolaka
(Muzyczny kuferek, Bliżej przedszkola)
Warto rano się obudzić,
nie grymasić, nie marudzić.
Na pogodę nie narzekać,
bo w przedszkolu kumpel czeka.
Ref: Lubię śpiewać, lubię skakać
lubię życie przedszkolaka. X2
Umiem buty tak ustawić,
żeby wiedzieć który prawy.
Umiem po turecku siadać
i samemu zupę zjadać.
Ref: Lubię śpiewać, lubię skakać
lubię życie przedszkolaka. X2
Bardzo lubię mój leżaczek
i za mamą już nie płaczę.
Lubię kiedy gra muzyka,
lubię z kolegami brykać.
Ref: Lubię śpiewać, lubię skakać
lubię życie przedszkolaka. x2
Wiersze
Okienka i okna
(Ewa Bełczewska)
„Każdy Tomek ma swój domek”.
Każdy domek okna swoje.
– Moje okna są malutkie,
kwadratowe i czyściutkie.
Na osiedlach domów wiele,
dużo ludzi – jest weselej.
Wszystkie domy okna mają
i na siebie spoglądają.
A w tych domach okna różne,
kwadratowe i podłużne.
Okna duże, okna małe,
ale wszystkie doskonałe.
Tu są koła, tam trójkąty,
dalej jeszcze prostokąty.
Dobrze popatrz, znajdź owalne,
w małych domach to normalne.
W wielkich miastach, w centrum samym,
domy do chmur dosięgają.
Czarny obok błękitnego
to drapacze chmur, kolego.
A w nich okna jak lusterka,
księżyc nocą na nie zerka.
Teatrzyk
(Maria Kownacka)
Na co się przyda pietruszka?
– My z niej zrobimy Kopciuszka!
Królewna będzie z makówki,
a z kukurydzy – wróżka!
Siostry i zła macocha
będą z tykw i karczocha.
Z perkatego ziemniaczka –
będzie skrzatek-pokraczka.
Z dyni zrobimy karetę,
ogórek będzie stangretem.
Z kapuścianych głąbków –
pareczka gołąbków…
No – i cała bajka będzie
z tego – co na grzędzie.
Na straganie
(Jan Brzechwa)
Na straganie w dzień targowy
Takie słyszy się rozmowy:
„Może pan się o mnie oprze,
Pan tak więdnie, panie koprze."
„Cóż się dziwić, mój szczypiorku,
Leżę tutaj już od wtorku!"
Rzecze na to kalarepka:
„Spójrz na rzepę - ta jest krzepka!"
Groch po brzuszku rzepę klepie:
„Jak tam, rzepo? Coraz lepiej?"
„Dzięki, dzięki, panie grochu,
Jakoś żyje się po trochu.
Lecz pietruszka - z tą jest gorzej:
Blada, chuda, spać nie może."
„A to feler" -
Westchnął seler.
Burak stroni od cebuli,
A cebula doń się czuli:
„Mój Buraku, mój czerwony,
Czybyś nie chciał takiej żony?"
Burak tylko nos zatyka:
„Niech no pani prędzej zmyka,
Ja chcę żonę mieć buraczą,
Bo przy pani wszyscy płaczą."
„A to feler" -
Westchnął seler.
Naraz słychać głos fasoli:
„Gdzie się pani tu gramoli?!"
„Nie bądź dla mnie taka wielka" -
Odpowiada jej brukselka.
„Widzieliście, jaka krewka!" -
Zaperzyła się marchewka.
„Niech rozsądzi nas kapusta!"
"Co, kapusta?! Głowa pusta?!"
A kapusta rzecze smutnie:
„Moi drodzy, po co kłótnie,
Po co wasze swary głupie,
Wnet i tak zginiemy w zupie!"
„A to feler" -
Westchnął seler.
- Wróć do listy artykułów
Ostatnie artykuły